10 maja 2011

Sezon wycieczkowy.

Maj i czerwiec to miesiące, w których uczniowie najczęściej wyjeżdżają na wycieczki. Czekają na to przez cały rok, niejednokrotnie przez cały rok oszczędzają - wpłacając co miesiąc określoną kwotę na klasowe konto. Czasem mają kłopoty nawet z tą mini ratką i wówczas im smutno. Pomoże w takim przypadku czasem cała klasa, czasem szkoła. Najlepiej, aby jechała cała klasa. Inaczej się poznaje dzieci na wycieczkach niż na lekcjach. Uwidaczniają się cechy, które w warunkach szkolnych nigdy nie są widoczne.  Ktoś bardzo zamknięty w szkole - potrafi na wycieczce być duszą towarzystwa, ktoś inny - właśnie na wycieczce błyśnie niespodziewaną wiedzą z różnych dziedzin, i odwrotnie czasem ktoś smutnieje - jakby za czymś tęsknił. 
Wreszcie nadchodzi upragniony wyjazd. Walory poznawcze i łatwość przyswajalna wiadomości na wycieczce nie może się nawet porównać z ta klasową. Dzieci chłoną wszystko i pozostaje to w ich pamięci na bardzo długo, niejednokrotnie przez całe życie. 
Byłam dzisiaj w takiej wycieczkowej miejscowości - w pięknym śląskim miasteczku z zabytkowym zespołem pałacowo- parkowym w Pszczynie. Piękny park tonął w majowej zieleni w różnych odcieniach, poczciwe lwy strzegły pałacu, a na dróżkach parkowych i zabytkowym ryneczku można było zobaczyć mnóstwo wycieczek.




















Jednakże te piękne widoki, zabytkowe wnętrza, a nawet cudna pogoda nie mają wpływu na organizację wycieczki. Prowadzący wycieczkę - przeważnie nauczyciel -  musi mieć wszystko dopięte "na ostatni guzik" , od spraw bezpieczeństwa począwszy, poprzez merytorykę, aż do czynności opiekuńczych, szczególnie przy młodszych dzieciakach. To trudna praca  - odpowiedzialność za całą klasę, natychmiastowe reagowanie w wypadkach szczególnych, a jeśli wycieczka jest kilkudniowa praca nauczyciela trwa praktycznie bez przerwy, w pełnej gotowości dzień i noc. Nawet kierowcy autokarów mają gwarantowaną przerwę na sen i odpoczynek co 7 godzin, a wypadku prowadzącego wycieczkę ta gotowość trwa dzień i noc. Bo jeśli nocą się coś wydarzy - to też jest odpowiedzialny nauczyciel . Dlatego patrząc na beztroskie i uśmiechnięte dzieci na wycieczce doceńmy profesjonalizm prowadzącego. Majka47

4 komentarze:

  1. Jestem ciekawa, kto siedzi na tej ławeczce? Jakaś dystyngowana dama;-)

    aniollewy

    OdpowiedzUsuń
  2. To czas wypadów wycieczek i ja z tego korzystam co roku-mile chwilę i nieznane atrakcje to to co Misie lubią najbardziej!

    OdpowiedzUsuń
  3. Na kamiennej ławeczce siedzi księżna Daisy, żona ksiecia pszczyńskiego Hansa Heinricha XV von Hochberga. Losy księcia i księżnej przedstawiał film Magnat.

    OdpowiedzUsuń
  4. Oglądałam ten film. A była też wersja serialowa, telewizyjna pt. Biała wizytówka".Dziękuję.

    aniollewy

    OdpowiedzUsuń