Wszystko, cokolwiek dzieje się w grudniu związane jest z tradycją. Zimowy miesiąc grudzień, z najkrótszymi dniami jest jednak najbardziej energetycznym miesiącem i nawet porządki przedświąteczne robi się z radością i uśmiechem. A dokoła nas kwitnie tradycja. Kartki świąteczne, listy do Mikołaja, prezenty pod choinkę, sama choinka, zakupowe szaleństwo (choć może trochę skromniejsze), potrawy wigilijne i świąteczne, a przede wszystkim radość ze świętowania Bożego Narodzenia i wspólnych rodzinnych chwil uświetnionych kolędowaniem - to przez całe lata niezmienny obraz grudniowych dni. I niezależnie gdzie kto będzie spędzać okres świąteczno - noworoczny - wszędzie będzie wyczuwalna ta atmosfera tradycji. Mogą się różnić między sobą potrawy wigilijne w zależności od regionu, lecz zawsze będą podane na białym obrusie w towarzystwie białego opłatka i przy zapalonych świecach.
Niezależnie od sytuacji społeczno-gospodarczej czy nawet politycznej, niezależnie od wykonywanej pracy, niezależnie od kłopotów rodzinnych przygotowania do Świąt i same Święta są dla nas bardzo ważnym - i chyba budującym okresem w roku.
Właśnie te przygotowania do Świąt poprzedza okres adwentu, który tym bardziej pozwala nam się zastanowić jak najpiękniej przygotować się do przeżywania Świąt Bożego Narodzenia. Majka47
30 listopada 2012
23 listopada 2012
W stronę świątecznych upominków...
Zbliża się okres, w którym to wszyscy wszystkim będą słać nie tylko życzenia, ale chociażby najdrobniejszy upominek. Dziś chciałam zwrócić uwagę na tanie książki. Nie jest to jedna instytucja, lecz wiele hurtowni czy sklepów z tanią książką. Myślę jednak o innej formie kupna, niż to, co się nam zwykle kojarzy z tanią książką - czyli sprzedaż ze straganów w okresie letnim w miejscowościach wczasowych.
Można inaczej, tak, abyśmy wszyscy byli zadowoleni. Obecnie strony internetowe taniej książki są dostępne dla każdego w internecie. Możemy wybrać więc tą witrynę, która nam odpowiada, w domowym zaciszu spokojnie przejrzeć dostępne książki z danej dziedziny, zamówić do odbioru osobistego, a potem po prostu wejść do takiego sklepu i zakupić. A jeśli jest to niemożliwe, bo sklep daleko od domu - można zamówić z dostawą do domu.
Chcę jeszcze nadmienić, że tania książka - to nie książka z drugiej ręki, lecz pełnowartościowy towar, pochodzący ze zwrotów z księgarń, hurtowni czy wydawnictw. Wiem, że jest tam bardzo rozbudowany dział przewodników, map, a także bogato zaopatrzony dział książek dla dzieci.
Odwiedziłam również kilka księgarń ze zwykłymi cenami - wybór książek jest ogromny, jeśli więc nie mamy upatrzonej konkretnej pozycji - można zajrzeć i tu i tam. Majka47
Można inaczej, tak, abyśmy wszyscy byli zadowoleni. Obecnie strony internetowe taniej książki są dostępne dla każdego w internecie. Możemy wybrać więc tą witrynę, która nam odpowiada, w domowym zaciszu spokojnie przejrzeć dostępne książki z danej dziedziny, zamówić do odbioru osobistego, a potem po prostu wejść do takiego sklepu i zakupić. A jeśli jest to niemożliwe, bo sklep daleko od domu - można zamówić z dostawą do domu.
Chcę jeszcze nadmienić, że tania książka - to nie książka z drugiej ręki, lecz pełnowartościowy towar, pochodzący ze zwrotów z księgarń, hurtowni czy wydawnictw. Wiem, że jest tam bardzo rozbudowany dział przewodników, map, a także bogato zaopatrzony dział książek dla dzieci.
Odwiedziłam również kilka księgarń ze zwykłymi cenami - wybór książek jest ogromny, jeśli więc nie mamy upatrzonej konkretnej pozycji - można zajrzeć i tu i tam. Majka47
16 listopada 2012
Łagodnie, jesiennie..i z nutką poezji...
Powoli, jesiennie mijają listopadowe dni. Jeszcze nie straszą nas zawieje, ani wichury, ani zamiecie. Jeszcze część liści złocisto- czerwonych po porannych przymrozkach zdobi drzewa i krzewy, ale najbardziej rzucają się w oczy kolorowe jagody różnych krzewów.
Po tygodniu pracy koniecznie wykorzystać czas na spacer po późno-jesiennym parku, w słoneczny dzień jeszcze wyciągnąć rower czy kijki i tak chociaż tą jasną część dnia spędzić na dworze.
A wieczorem, kiedy już ciemno za oknem można zająć się tym, na co nie było czasu latem. A więc - segregacja zdjęć i wakacyjnych pamiątek (przy okazji szuflada będzie posprzątana), czytanie ulubionych książek, może obejrzenie zaległego filmu i jeszcze cały szereg domowych zajęć. Powoli zastanowić się nad grudniem, który z kolei będzie miesiącem bardzo energetycznym, a przeleci jak z bicza trzasł.
Listopad nie jest miesiącem ulubionym przez poetów, a mimo to, Maria Pawlikowska Jasnorzewska napisała sentymentalny wiersz pt. Listopad i listonosz
Jest listopad czarny, trochę złoty,
mokre lustro trzyma w ręku ziemia.
W oknie domu płacze żal tęsknoty:
nie ma listów! Listonosza nie ma!
Już nie przyjdzie ni we dnie, ni w nocy,
złote płatki zawiały mu oczy,
wiatr mu torbę otworzył przemocą,
list za listem po drodze się toczy!
Listonosza zasypały liście,
serc i trąbek złocista ulewa!
ach, i przepadl w zmęcie i świście
list, liść biały z kochanego drzewa!...
Wiersz pochodzi ze zbiorku wierszy "Pocałunki" z 2004r. Majka47
Po tygodniu pracy koniecznie wykorzystać czas na spacer po późno-jesiennym parku, w słoneczny dzień jeszcze wyciągnąć rower czy kijki i tak chociaż tą jasną część dnia spędzić na dworze.
A wieczorem, kiedy już ciemno za oknem można zająć się tym, na co nie było czasu latem. A więc - segregacja zdjęć i wakacyjnych pamiątek (przy okazji szuflada będzie posprzątana), czytanie ulubionych książek, może obejrzenie zaległego filmu i jeszcze cały szereg domowych zajęć. Powoli zastanowić się nad grudniem, który z kolei będzie miesiącem bardzo energetycznym, a przeleci jak z bicza trzasł.
Listopad nie jest miesiącem ulubionym przez poetów, a mimo to, Maria Pawlikowska Jasnorzewska napisała sentymentalny wiersz pt. Listopad i listonosz
Jest listopad czarny, trochę złoty,
mokre lustro trzyma w ręku ziemia.
W oknie domu płacze żal tęsknoty:
nie ma listów! Listonosza nie ma!
Już nie przyjdzie ni we dnie, ni w nocy,
złote płatki zawiały mu oczy,
wiatr mu torbę otworzył przemocą,
list za listem po drodze się toczy!
Listonosza zasypały liście,
serc i trąbek złocista ulewa!
ach, i przepadl w zmęcie i świście
list, liść biały z kochanego drzewa!...
Wiersz pochodzi ze zbiorku wierszy "Pocałunki" z 2004r. Majka47
9 listopada 2012
Do przemyślenia przed Świętem...
Już nauczyliśmy się obchodzić to listopadowe Święto Więc defilady, przemarsze, biegi, a później coś lżejszego - może występ zespołu, spacer czy wystawa.
Dziś zdarzyły się dwa przypadki, którymi byłam świadkiem.
Przed marketem spotkały się znajome panie. Na pytanie - jak ci się żyje - jedna z nich, nie chcąc widocznie przedstawiać wszystkim wokół swoich zmartwień czy trosk odpowiedziała "tak jak wszystkim"...Otrzymała na to ciekawą ripostę
- to chyba dobrze, bo wszystkim żyje się coraz lepiej...I nie było w tym sarkazmu czy ironii.
Drugi przypadek zaobserwowałam na portalu społecznościowym, gdzie ktoś prezentował fragment nowej drogi z zabudowaniami i podpisał, że niech nikt nie mówi, że u nas niczegio się nie buduje.Również zdanie bez podtestu, czysto informacyjne.
To tylko takie dwa przykłady z dzisiejszego popołudnia. Wiem, że nie wszystko jest w porządku, że nie wszystkim żyje się dobrze, że bolączek mamy co niemiara i do zrobienia jest jeszcze wiele...ale właśnie te dwa przykłady przed niedzielnym Świętem plus chorągiewki w oknach i biało- czerwone flagi odczytałam jako harmonijnie brzmiące preludium do nadchodzącego Święta. Majka47
Dziś zdarzyły się dwa przypadki, którymi byłam świadkiem.
Przed marketem spotkały się znajome panie. Na pytanie - jak ci się żyje - jedna z nich, nie chcąc widocznie przedstawiać wszystkim wokół swoich zmartwień czy trosk odpowiedziała "tak jak wszystkim"...Otrzymała na to ciekawą ripostę
- to chyba dobrze, bo wszystkim żyje się coraz lepiej...I nie było w tym sarkazmu czy ironii.
Drugi przypadek zaobserwowałam na portalu społecznościowym, gdzie ktoś prezentował fragment nowej drogi z zabudowaniami i podpisał, że niech nikt nie mówi, że u nas niczegio się nie buduje.Również zdanie bez podtestu, czysto informacyjne.
To tylko takie dwa przykłady z dzisiejszego popołudnia. Wiem, że nie wszystko jest w porządku, że nie wszystkim żyje się dobrze, że bolączek mamy co niemiara i do zrobienia jest jeszcze wiele...ale właśnie te dwa przykłady przed niedzielnym Świętem plus chorągiewki w oknach i biało- czerwone flagi odczytałam jako harmonijnie brzmiące preludium do nadchodzącego Święta. Majka47
2 listopada 2012
Przed nami cały listopad...
Listopad to taki ustabilizowany miesiąc. Praktycznie to, co trzeba było zrobić jest zrobione, wykonane lub jest w trakcie realizacji. Wczasy za nami, zakupy też już rozplanowane, nieliczne rocznice, jubileusze czy uroczystości z dawna wplecione w grafik. Na polu i na dworze - pusto - początkiem listopada spadną ostatnie liście, więc grabienie ogródka to praca kończąca sezon ogrodniczy.
Po zmianie czasu możemy powoli nauczyć się korzystać z długich wieczorów, delektując się herbatką, książką, miłym koleżeńskim spotkaniem, czy udziałem w spektaklach teatralnych czy kinowych, bo przecież taki sezon to właśnie nazywa się sezonem teatralnym.
Pozostaje nam obserwacja zmian w przyrodzie - chociaż to w dzisiejszym czasie trudna i zaskakująca sprawa.
- Jeśli śnieg na Wszystkich Świętych zawiedzie, to święty Marcin (11 XI) na białym koniu przyjedzie.
- Po Wszystkich Świętych słota, przez cały miesiąc błota.
- Słońce listopada mrozy zapowiada.
- Jaka pogoda listopadowa, taka i marcowa.
Może pomogą te mądrości ludowe, a póki co wiemy na pewno tylko to, jaka pogoda już była, a jaka będzie? Zobaczymy.
W gości zapraszają nas znani imiennicy - Marcin, Marek, Cecylia, Katarzyna, Stanisław, Lesław i w ostatnim dniu miesiąca - Andrzej, ten od tradycyjnego lania wosku.
Zawsze jeszcze można urozmaicić ten miesiąc rocznicami, a przede wszystkim pięknie i rodzinnie świętować 11 listopada biorąc udział w paradach, pokazach, defiladach, przemarszach itp. Majka47
Po zmianie czasu możemy powoli nauczyć się korzystać z długich wieczorów, delektując się herbatką, książką, miłym koleżeńskim spotkaniem, czy udziałem w spektaklach teatralnych czy kinowych, bo przecież taki sezon to właśnie nazywa się sezonem teatralnym.
Pozostaje nam obserwacja zmian w przyrodzie - chociaż to w dzisiejszym czasie trudna i zaskakująca sprawa.
- Jeśli śnieg na Wszystkich Świętych zawiedzie, to święty Marcin (11 XI) na białym koniu przyjedzie.
- Po Wszystkich Świętych słota, przez cały miesiąc błota.
- Słońce listopada mrozy zapowiada.
- Jaka pogoda listopadowa, taka i marcowa.
Może pomogą te mądrości ludowe, a póki co wiemy na pewno tylko to, jaka pogoda już była, a jaka będzie? Zobaczymy.
W gości zapraszają nas znani imiennicy - Marcin, Marek, Cecylia, Katarzyna, Stanisław, Lesław i w ostatnim dniu miesiąca - Andrzej, ten od tradycyjnego lania wosku.
Zawsze jeszcze można urozmaicić ten miesiąc rocznicami, a przede wszystkim pięknie i rodzinnie świętować 11 listopada biorąc udział w paradach, pokazach, defiladach, przemarszach itp. Majka47
Subskrybuj:
Posty (Atom)