26 grudnia 2011

I już po świętach...

Czekaliśmy na te piękne święta cały rok. Nie żałujemy tego oczekiwania, przygotowań, przeżyć duchowych i spotkań rodzinnych. 
To są  tylko nasze przeżycia - ta wigilia Bożego Narodzenia,  Pasterka, stajenki i inne dekoracje świąteczne. 
Ale okres świąteczny jeszcze trwa. To są Gody - okres od Bożego Narodzenia do Trzech Króli. a potem karnawał, też jeszcze ze świątecznymi dekoracjami. 
Tymczasem powoli wchodzimy myślami w Nowy Rok. Co nas czeka? Jakie zmiany, jakie niespodzianki, co nam przyniesie los?
 Póki co po świętach robimy pierwsze kalkulacje - co przepłaciliśmy, co zdrożało, czego mogliśmy nie kupować. Czy karpie po 15zł, makowiec po 16, a ciastka maślane po 40zł - to drogo, czy tanio?
Parę dni pozostało na załatwienie najważniejszych spraw, lub podjęcie jeszcze jakiejś ważnej decyzji. 
A oprócz tego cieszmy się blaskiem choinkowych lampeczek oświetlających nasze domy, i cieszmy się radością dzieci, które mają wolne międzyświąteczne dni. Brakuje tylko śnieżnej  oprawy tych świąt, lecz za to nie marzły nam nosy, uszy i ręce. A poza tym zima - jeszcze przed nami. Majka47

19 grudnia 2011

Ze świątecznymi życzeniami...

Ernest Bryll
W ciepłym wnętrzu kolędy...

W ciepłym wnętrzu kolędy, w jej miękkim owocu
Pulsuje gwiazda betlejemskiej nocy
Małe ziarenka światła, któreśmy witali
Jeszcze dziecinni, naiwni i mali.

O, jakby trzeba nam dzisiaj  uciekać
Do pasterzy, owieczek, do siana i mleka
Do podarków, co na nas u żłóbka czekały
Do otworzonej duszy zwierząt, co gadały

O, jakby trzeba nam dzisiaj skosztować
Pastorałki tak słodkiej jak babka cukrowa
Skurczyć się, w pacholęctwie zniknąć, w sianku schować
Przed dojrzałością prostą jak droga krzyżowa. 

Wiersz wybrany jako refleksja przy Świętach Bożego Narodzenia ze zbioru wierszy Ernesta Brylla pt. "Nie proszę o wielkie znaki".
Jednocześnie składam życzenia świąteczne spokojnych, rodzinnych i radosnych Świąt. Majka47

16 grudnia 2011

Przedświątecznie...

Za tydzień będzie już wszystko gotowe do wigilii. Skończy się bieganina po sklepach, kupowanie tego co potrzebne i niepotrzebne, nawet część potraw świątecznych będzie gotowa do podania. 
Piękny czas dekoracji świątecznych, strojenia choinki i pakowania prezentów najbardziej intryguje najmłodszych. 

Dziś przeszłam przez  targowisko. Jeszcze było ciepło, słonecznie. Stragany z warzywami kolorowe jak zwykle, gdyż nie ma teraz specjalnych dostaw owoców na święta. Wyróżniały się jedynie stoiska z suszonymi owocami, kolorowo poprzekładane, łącznie z suszonymi maleńkimi rajskimi jabłuszkami i z suszoną żurawiną.
Dużo też było różnego rodzaju orzeszków i pokrojonych  kosteczkę owoców kandyzowanych.  
Natomiast zupełnie świątecznej oprawy (śniegowej bieli) nie miały sztuczne choinki, których było "do koloru, do wyboru". Różnią się od tych dawnych sztucznych choinek jakością i estetyką, więc jeśli ktoś nie może mieć choinki prawdziwej - może wybrać sztuczną. 
Zapytałam o oświetlenie choinkowe polskiej produkcji - niestety na straganach były "tylko polskie, ale w Chinach wykonane"...
Z akcentów świątecznych wyłowiłam jeszcze jemiołę, bardzo świeżo  zerwaną, nawet z odłamkiem gałęzi. 
Ogólnie nie było jeszcze tłoku czy pośpiechu, a z rybami było tylko parę stoisk.
Może to i lepiej, że rozważniej i spokojniej planujemy zakupy na Święta. Majka47
 

12 grudnia 2011

Magia kończacego się roku...

Zaczyna się od "andrzejek" - pierwsze wróżenia, zabawy, lanie wosku...
Potem mikołajki - w tym roku bez śniegu, ale tradycji stało się zadość. 
Wszystko co robi się w grudniu ma swoje znaczenie. Świąteczne sprzątanie, w trakcie którego prawdopodobnie jesteśmy - też. Wymieść wszystkie kątki, zakamarki, szuflady a także strychy i piwnice. Usunąć niepotrzebnie nagromadzone rzeczy, zrobić miejsce na nowe,  w nowym roku. 
Poukładać swoje sprawy  zawodowe i rodzinne tak, aby z czystym kontem (nie pustym!!!!!!!!!!!!) - wejść w Nowy Rok. 
A jutro dzień św. Łucji. Według wierzeń obserwowanie pogody od Łucji do wigilii da nam obraz pogody na każdy miesiąc przyszłego roku. 
Najbardziej znane przysłowia o św. Łucji to:
-Święta Łucja dnia przyrzuca.
- Kiedy na św. Łucję mróz, to smaruj wóz. 
-Św. Łucja głosi, jaką pogodę styczeń przynosi. 
Największą popularnością cieszy się kult św. Łucji w Szwecji, gdzie w tradycyjnych orszakach młode dziewczęta odwiedzają domy, kościoły, szkoły i centra handlowe. Orszak Św. Łucji zwiastuje nadchodzące Święta.

A nasz grudzień pobiegnie dalej...Magia Świąt Bożego Narodzenia, pasterka, śpiewanie kolęd, chodzenie po kolędzie, stajenki i szopki bożonarodzeniowe, opłatek. Nie można się dziwić, że te Święta są bardzo rodzinne i najpiękniejsze. 
Potem jeszcze parę międzyświątecznych dni, najczęściej wolnych od pracy i żegnanie starego i witanie Nowego Roku.   
Tak wiele pięknych chwil nagromadzonych w grudniu powoduje, że miesiąc ten nie daje się porównać z żadnym innym miesiącem w roku. Niech więc te tradycje są nadal przekazywane i pielęgnowane.
Majka47

9 grudnia 2011

Nie lubię nakręcania...

Jest kilka spraw, które towarzyszą nam od zawsze, a obecnie są szczególnie nakręcane i "rozdmuchiwane".
Na pewno takim tematem jest pogoda. Zbliżamy się do przejścia z pory jesiennej na zimową, ale ogólnie wiadomo, że listopad był łaskawy, a i grudzień też dopiero gdzieniegdzie śniegiem posypuje. Tymczasem prasa i pozostałe  media łącznie z internetem raczą nas budzącymi grozę tytułami. "Polska pod śniegiem", "Są już pierwsze ofiary zimy", o zaspach na drogach już nie wspomnę. Sztucznie i na wyrost niejednokrotnie podnoszone zimowe tematy mają działać profilaktycznie?Może, ale przecież każdy ma w domu termometr zaokienny, słucha prognozy pogody i potrafi z tego wysnuć wnioski.
Czy nie lepiej założyć, że pora jest zimowa, trzeba się odpowiednio ubrać i uważać na drodze?Wiadomo, że wszystkim trudniej - ale nakręcanie tematów wiosny nie uczyni. 
Inny głośny temat  to oczywiście zbliżające się święta. Mamy piękne tradycje świąteczne, w każdym domu troszkę inne, ale ważne, bo przekazywane z pokolenia na pokolenie. Ale gdy do głosu dochodzi komercja, to...na złość mamie odmrożę uszy, czyli nie chcę żadnych zwyczajów z marketów czy reklam. 
Sztucznie nakręcana jest również moda w dekoracji choinek czy zewnętrznych przydomowych dekoracji świetlnych na święta. Już nie tylko kolorowe czy jednobarwne lampeczki choinkowe na drzewku przed domem, ale całe scenki świąteczne z saniami, reniferem i Mikołajem .
Tych nakręcanych tematów nie brakuje również w polityce, czy w świecie celebrytów. 
Jaki sens ma mój  wpis? Czy o pewnych tematach nie można pisać i mówić? Oczywiście że można, a nawet trzeba, ale  z umiarem i bez wyolbrzymiania. Z życzeniami spokojnego grudniowego weekendu - Majka47

5 grudnia 2011

Upominki i prezenciki.

Okres przygotowywania upominków mikołajkowych i świątecznych mamy już poza sobą, lub kończymy robić ostatnie prezentowe zakupy.
Mimo kryzysu, ograniczeń finansowych tradycja upominkowa utrzymuje się nadal - i chociażby drobiazg -  jest gestem pamięci i miłości. 
Skupię się tutaj tylko na upominkach dla dzieci, a więc przede wszystkim zabawkach. Dużo łatwiej niż kiedyś można kupić coś upragnionego przez nasze dzieci. I są to już rzeczy o wiele trwalsze i bezpieczniej wykonane. Dużo jest zabawek firmowych - w odpowiednio wyższych cenach, ale za to wiernie oddające prawdziwe modele aut, maszyn budowlanych, buduarków z wyposażeniem dla małych dziewczynek - do gotowania, makijażu, itp. Nie sposób wymienić wszystkiego, ale my wiemy co naszym pociechom potrzeba. 
Zabawki wykonywane są z coraz to bardziej ekologicznych i bezpiecznych materiałów, są mniej łamliwe, nie powodują uczuleń i skaleczeń.
Dobrą grupą upominków dla dzieci w każdym wieku są książki. Wybór jest rzeczywiście ogromny i mimo komputerów i internetu książki cieszą się nadal wielkim powodzeniem i na pewno księgarnie nie będą zamykane. 
Swoje zadanie spełnią również zabawki sportowe, zaczynając od piłki, poprzez lotki, paletki po deski i rolki czy zimowy sprzęt sportowy , jak łyżwy i narty. To jest bardzo potrzebna grupa zabawek, gdyż w wolnej chwili  aktywizuje pociechy do zdrowego ruchu, przeciwdziała otyłości i wadom postawy nabywanym w trakcie nauki i w dobie komputeryzacji. 
Jeśli  więc takie pozytywne role spełniają upominki zabawkowe, to jak zrezygnować z tego zwyczaju? 
Ale jak w tym roku  przyjedzie Mikołaj, bo chyba nie na śnieżnych saniach? Majka47

2 grudnia 2011

Naturalni sprzymierzeńcy.

Te najkrótsze dni w roku nie zawsze sprzyjają dobremu samopoczuciu. Wcześnie zapada zmrok, długo przebywamy w sztucznym oświetleniu, mgły i mżawki w ciągu dnia - to wszystko  działa na nasz organizm. Choć pogoda jest przecież względnie łaskawa, bo temperatury dodatnie, często jesteśmy przygnębieni, rozdrażnieni i zniechęceni. Wszystko widzimy w ciemnych barwach. Czas więc to zmienić. Pierwszym sprzymierzeńcem w walce z jesiennym smuteczkiem niech będzie czystość. Umyte okna, odkurzone wszystkie zakamarki, ład i porządek wprowadzą uporządkowanie do naszego życia. I wcale nie trzeba z tym czekać do Świąt. Wykorzystajmy pogodę do trzepania, wietrzenia, mycia i czyszczenia. Dla nas to będzie odrobina ruchu i gimnastyki, a dla naszego organizmu samo zdrowie. 
Dobrze oddziałują na nas także kwiaty doniczkowe. Oczywiście czyste, oberwane z niepotrzebnych suchych łodyżek i resztek kwiatów. A kto się chce dalej w to wgłębiać, to znajdzie nie jedną taką roślinę, która będzie dodawała energii, pozytywnie działała na naszą wrażliwość i estetyczne odczucie. 
Podobne działanie mają kamienie naturalne noszone jako bransoletki czy naszyjniki. To też są nasi sprzymierzeńcy w walce z różnymi bolączkami. Każdy kamień ma inne właściwości i komu innemu będzie przypisany. Jeśli zatem kupujemy naszyjnik z kamieni, zapoznajmy się jakie jest jego działanie. Nosząc go poprawimy swoje samopoczucie i zdrowie. Oprócz rodzimych bursztynów i paru innych jeszcze polskich kamieni półszlachetnych 
mamy obecnie duży wybór kamieni z całego świata. Ale czy pomogą - to zależy tylko od naszego wyboru.

Na końcu wpisu wspomnę jeszcze o ekologii czy naturalności w naszym otoczeniu. Lepiej będziemy się czuć  pomieszczeniach, gdzie jest więcej rzeczy naturalnych, wykonanych z naturalnych surowców, a więc drewno, naturalne wełny czy materiały, taki trochę styl szwedzki, jak w Ikea.
A wieczorem, po dniu pełnym wrażeń, przy dobrej herbatce czy lekturze i zapalonej zapachowej świeczce wszystkie jesienne smuteczki odpłyną w dal.