16 lutego 2015

Zaproszenie na kawę...

Zapraszam na kawkę, napijemy się kawki, wpadnij o 16.00 na kawę, pijemy kawę o 10.00 - codziennie słyszymy podobne zwroty zapraszające nas czy umawiające na tradycyjną "małą czarną". Kawa jest pyszna, ale przecież to nie o kawę, nawet tą najlepszą tutaj chodzi. Kawa jest symbolem kontaktów między nami, symbolem zwierzeń, symbolem rozmów czy niewinnych codziennych ploteczek. Bycie razem, blisko siebie jest w tym momencie najważniejsze. Można wpaść do mamy na kawę, wypić ją z koleżanką, przysiąść na kawie u córki, czy nawet delektować się kawą z dorosłą wnuczką. Można zaprosić sąsiadkę (lub sąsiada),wypić kawę w najbliższej kawiarence, czy podzielić kawę z termosu podczas górskiej wyprawy między uczestników wycieczki. Oczywiście mówimy "kawa" a pić można dowolnie wybrany napój - sok, herbatę, lecz wspólnie...
Nie ma innego słowa, które tak niezobowiązująco pozwoliło by nam spędzić wspólnie jakiś czas. Śniadanie - za wczesna pora, obiad - raczej musi być jakaś okazja, kolacja - nie każdy jada, a poza tym za późno, natomiast na kawę można się umówić o dowolnej porze dnia...A ponieważ w ostatni dzień karnawału powinno być wesoło, podzielę się krótkim wierszem pana Wiesława Mikołajczaka.
"Ta mała czarna"
Ta mała czarna przyjemnie pachnie,
Gdy ją skosztuję pewnie nie zasnę.
Dotykam ucha pieszczotą dłoni,
Rozchylam usta z miłości do niej.

Ona rozgrzana, rozpala wnętrze,
Ciągle szukają jej moje ręce.
Tak mnie pobudza, tak zadowala,
Ta mała czarna e kubeczku kawa.

Można więc i tak delektować ten czarny napój. Majka47

12 lutego 2015

Ciekawy układ...

Nie zawsze tak się układa jak w tym roku. Za nami tłusty czwartek, w sobotę walentynki łączą się z ostatkami, więc zabawa podwójna.
Można nie tylko obdarować się serduszkiem, lecz i zatańczyć na balu(?), imprezie(?), bo dancingów z minionego wieku już przecież nie ma. Więc gdzie się teraz tańczy w karnawale?Na dyskotece? A może wieczorki taneczne są tylko w sanatoryjnych kafejkach czy kawiarniach uzdrowiskowych?
We wtorek ostatni dzień karnawału - zwany śledziówką, gdyż tradycyjnie podaje się śledziki w różnej postaci, a poza tym śledzie przypominają o postnym menu zbliżających się czterdziestu dni. 
I znów zdziwienie młodych: - jakie postne menu?, z czego zrezygnować, jak wszystko jest w sklepie dostępne i nie ma czegoś takiego, jak rezygnacja z szynki, czekolady czy mięsa.
Od zbliżającej się środy popielcowej - Wielki Post. Ale są i wiosenne promienie słońca, cieplejsze dni, po prostu z uwagą obserwowane i oczekiwane przedwiośnie.
Bardzo szybko minęły święta, ostatnia "tura" szkół zaczyna ferie od poniedziałku. Czy utrzyma się jeszcze śnieżna pogoda?
Dużo pytajników w dzisiejszym wpisie. Wieczorami, nawet tymi przedwiosennymi lubię jeszcze poczytać dobrą książkę...Majka47