27 grudnia 2014

Stary ucieka...

Ostatnie dni starego roku...Trochę leniwe, powolne, wstrzymane niskimi temperaturami, zastawione jeszcze świątecznymi stołami, oświetlone choinką chcą nas przeprosić za wszystko to, co było trudne w tym roku. 
Powoli zapominamy o tym co nas tak bardzo martwiło, wyrównujemy rachunki - nawet te w banku, może robimy postanowienia, może plany na przyszły rok. 
Jak się stary rok kończy, tak nowy się zacznie - czyli wolnymi dniami i przedłużonym weekendo-świętem. To tak dla niepoznaki, że nowy rok też może dać w kość.
Mam w domu parę miejsc, gdzie wiszą kalendarze. Zawsze wieszałam je dopiero w nowy rok, lecz w tym roku zostały zawieszone dużo wcześniej, jeszcze przed wigilią, jak tylko znalazły się w moim mieszkaniu. I tak prawie każdy zaczyna się od grudnia tegoż roku. Będą kierować moimi planami, przypominać o imieninach bliskich, wyjazdach, zajęciach i pracach. 
Rok 2015. Co było 100 lat temu? A co będzie w połowie XXI wieku?
Muszę jednak pamiętać, że to nie kalendarz rządzi moim losem, lecz to ja kieruję swoim życiem, a kalendarz jest tylko leciutką podporą, podpowiedzią ile to jeszcze dni do końca starego roku, który szybko ucieka...Majka47 

9 grudnia 2014

Odnalazłam perełkę...

Wiemy jak wyglądają księgarnie. masa książek, masa kolorów, półki, światło i my...zagubieni...co kupić, czego szukamy, na co się zdecydować.
Najpierw musimy wiedzieć z jakiego działu chcemy książkę. Dobrze jest skorzystać z księgarni internetowych, z których w domowym zaciszu możemy wybrać interesujące nas tytuły i zamówić do odbioru w najbliższej nam księgarni (wtedy odbiór bezpłatny), bądź z dostawą do domu. 
Moją uwagę zwróciła pozycja, która łączy w sobie poezję i obrazy.
"44 sonety brynowskie z obrazami" od razu mnie zainteresowały. Autor - Tadeusz Kijonka w ciekawy sposób połączył swoje sonety z obrazami Jerzego Dudy Gracza. A skojarzeń rodzi się mnóstwo. Dlaczego 44 -(kojarzę z Mickiewiczem)?
Dlaczego sonety?
Dlaczego Duda-Gracz?Jak się zmieściły obrazy w małej książeczce?
Czy są ilustracją do sonetów?
I tak dalej...
Kupiłam i nie rozczarowałam się. Pozycja - dla mnie. Lubię poezję, lubię malarstwo.Tematyka sonetów współczesna, regionalna, obejmująca wspomnienia poety z miejsca zamieszkania, z Brynowa - Katowic.Wiele indywidualnych przeżyć poety z minionych lat ubranych w formę sonetu. Wyróżniające się z dostępnej poezji, zrozumiałe, ciekawe, ale i pełne przenośni, porównań, wspomnień. Ciepłe, nawet te, które mówią o smutnych czy trudnych chwilach. 
A Duda-Gracz? Wkomponował się w sonety cyklem obrazów "Chopinowi"(całość prezentowana była w Teatrze Wielkim w Warszawie w 2005roku na XV Międzynarodowym Konkursie Chopinowskim). Obrazy muzyczne, wirujące, od mazurków, poprzez walce, polonezy, taniec szkocki, marsze, sonaty, wariacje, pieśni...
Jedna mała książeczka (zresztą ślicznie wydana) a w niej poezja, malarstwo i ...muzyka. Czegóż chcieć więcej??????????? Majka47