27 kwietnia 2012

Trochę majowych refleksji...

Sporo jest tych wolnych dni. Wiem, że nie dla wszystkich, bo to niemożliwe, ale i tak prawie co drugi dzień - święto. Zlewa się to wszystko w jeden dłuuuuugi majowy weekend i prawie zapominamy co oznaczają te święta obecnie, a o oznaczały dawniej i jak je świętowano. 
Starsze pokolenie pamięta pochody pierwszomajowe, capstrzyki (?),
defilady, ale także festyny i inne imprezy. 
Czy da się połączyć przeszłość z teraźniejszością?
Mam przed sobą wiersze z kolekcji poetyckiej Aleksego Wróbla pt. "Ziarenka czasu". Te wiersze bardzo ciekawie, a zarazem delikatnie i wrażliwie łączą wspomnienia minionych lat z teraźniejszością, jakże różną obecnie dla poety.
Przewija się w tych wierszach  głęboki patriotyzm i miłość do kraju ojczystego. 
Wiersz pt. "To było tak dawno" uczuciem do Ojczyzny łączy wczoraj i dziś. 
..."Harcerski krzyż był marzeniem i spełnieniem
wielkiej przygody, przyjaźni i nocy
pod sklepieniem sosny, na kobiercu z mchu...
Czas od obozu do obozu, 
wypełniały wspomnienia.
...o Czarnym Zawiszy, Szarych Szeregach,
o chłopcach z Żytniej Woli, co na tygrysy mieli wisy.
O wietrze od Klimczoka, niosącym moje -  czuwaj!
jurajskim szlakiem Zamonitu
od orlego do orlego gniazda.
To było tak dawno.
Gdzieś zapodziałem mój harcerski krzyż.
Lecz przyrzeczenie mam w sercu,
 odporne na meandry polityki."
Tyle fragmenty wiersza...Można więc, a nawet trzeba opowiadać młodym, wspominać nie tak dawne przecież czasy, które dla obecnego pokolenia są już tylko historią.  
Może podczas wspólnego spędzania wolnych chwil będzie czas i na wspomnienia i na dzień obecny, na przypomnienie co oznaczało świętowanie 1Maja, a co 3 Maja, jak również podkreślenie tego, że nadal tworzy się nowa rzeczywistość, czyli nowe święto 2 maja - Dzień Flagi Rzecz. Polskiej, polskie święto obchodzone od 2004r. 

Widzę więc, że tych świąteczno- majowych refleksji uzbierało się całkiem sporo. 
A piękna pogoda i dobry nastrój pomoże nam wypocząć i właściwie wykorzystać te wolne dni. Majka47
 

2 komentarze:

  1. Bardzo ciekawy wpis i na czasie.
    Tak byłem harcerzem w liceum. Pamiętam przysięgę harcerską składną w nocy! I mam na pamiątkę mundur harcerski, zielony w raz z krzyżem i naszywkami specjalności harcerskich...
    Teraz chyba coraz mniej osób będzie świętowało właśnie z powodu wyjazdów na urlopy.
    Czy to dobrze? Sam nie wiem.
    Historię trzeba znać. Historia nasza to część naszej tożsamości.
    Ja wyjeżdżam w poniedziałek a wracam w czwartek:)
    Pozdrawiam serdecznie z centrum dowodzenia w domu:)

    OdpowiedzUsuń
  2. Hej Majko!
    To jeszcze raz pozdrawiam.I szykuje się do ODPOCZYNKU OD WIELKIEGO MIASTA......
    Jedziemy w poniedziałek a wracamy w czwartek. W piątek do pracy rodacy:)

    OdpowiedzUsuń