30 stycznia 2012

Niepotrzebne prezenty.

Wszystko zaczęło się dość dawno temu, kiedy to do gazet były dodawane różne przedmioty - upominki. Można było oczywiście kupić samą gazetę, ale niektóre gazety były dosłownie w tamtym czasie, gdy były puste półki, rozchwytywane. Do kolorowych gazet było dodawane prawie wszystko. Były i okulary przeciwsłoneczne, i apaszki i szaliki i książki i kosmetyki i torebki wszelkiego rodzaju, nawet klapki japonki, biżuteria i bawełniane bluzeczki. 
Z czasem to wszystko spowszedniało, półki sklepowe zapełniły się nie tylko polskimi towarami, ale i zagranicznymi. Można wybierać samemu do wyboru, do  koloru a nie zdawać się na kolejny numer gazety. Powoli więc zaczęto odchodzić od tych prezentów - od których kupna nie każdy potrafił się powstrzymać. Owszem, zdarzają się jeszcze teraz - czasem jakiś film czy płyta, częściej poradniki, ale to już nie jest w takim zakresie jak kiedyś. 
Prezentami zupełnie niepotrzebnymi  i zalegającymi nasze półki są również dodawane do zakupów promocje czy bonusy. A to jakiś szampon, którego nie używam, albo płyn, albo skarpety. Przyniesione do domu stoją nieprzydatne, nie zawsze są wykorzystywane, w końcu trafiają na śmietnik. 
Jest jeszcze jedna grupa, która stara się przyciągać prezentami. I też są to najczęściej miernej wartości kosmetyki, czasem biżuteria, czasem noże czy inne mniej lub bardziej użytkowe (lub "bezużytkowe")przedmioty. Tymi prezentami obdarzają nas na różnych pokazach czy prezentacjach. 
Takim upominkom mówię zdecydowane NIE! Majka47

1 komentarz:

  1. Mnie się wydaje, ze nie musimy ich brać. tak samo przy zakupach można wybierać to, co nas interesuje bez zbędnego i niepotrzebnego prezentu. A może ja co innego i w innych sklepach kupuję, bo nie mam z tym problemów.

    notaria

    OdpowiedzUsuń