Jest taki piękny program "Teatr Polska 2014".
19 przedstawień teatralnych z różnych miast Polski o różnej tematyce i formie wygrało dofinansowanie Ministerstwa Kultury i Dziedzictwa Narodowego aby w mniejszych miejscowościach, tam gdzie nie ma teatru wystawić w domach kultury swoje sztuki.
Takie bezpośrednie spotkanie z teatrem, sztuką i aktorami to wielkie wydarzenie w życiu kulturalnym. Przez dwa poniedziałki na godz. 18.00 pod dom kultury przychodziła nie tylko młodzież.
Przedstawienia były na bardzo wysokim poziomie, a widzowie śledzili spektakle w głębokim skupieniu. Nawet trudniejsze czy kontrowersyjne dla widza sceny były odbierane w zupełnej ciszy, co na spektaklach dla młodzieży nie zdarza się za często. Była więc to świadoma, wyrobiona widownia. A może właśnie przez poprzedni udział w szkolnych spektaklach dla dzieci i młodzieży?
Na uwagę zasługuje jeszcze fakt, że po spektaklu odbywało się spotkanie z aktorami. Na scenie usiedli aktorzy, prowadząca była swoistym łącznikiem między widownią a bohaterami wieczoru. Miło było posłuchać jak pytania zadawała nie tylko młodzież, która jest przyzwyczajona do takich dyskusji, lecz i osoby starsze, które wykazywały się wspaniałą znajomością sztuki i cudownie interpretowały sceny ze spektakli.
Takie spotkanie upłynęło w miłej, serdecznej atmosferze, gdyż między aktorami a widzami wywiązała się serdeczna łączność, a podziękowaniom i oklaskom za wspaniałą grę dla wszystkich aktorów nie było końca.
Jeśli więc gdzieś pojawią się plakaty zapraszające na spektakle Teatru Polska 2014 - szczerze polecam. A trwa to jeszcze do grudnia...Majka47
21 października 2014
11 października 2014
Pracowity październik.
Październik to jeden z najbardziej pracowitych miesięcy. Dzień się już widocznie skraca, pogoda dopisuje a mimo to pracy do wykonania nie ubywa, lecz jest coraz więcej.
Z jednej strony codzienna praca i obowiązki, z drugiej jednak świadomość, że trzeba przygotować się do tej chłodniejszej pory roku.
Chociaż rabaty i grządki jeszcze barwne - czerwono- rudo- złote - to właśnie ogród powoli trzeba przygotować do kończącej się wegetacji. Zebrać warzywa korzeniowe, usunąć okwitnięte łodyżki roślin, grabić na bieżąco opadające liście, może posadzić rośliny cebulowe - po prostu przygotować ogród do zimy.
Mieszkanie też oczekuje gruntowniejszego sprzątania po lecie - umycia okien, lamp, parapetów, kafelek - aby w domu było przejrzyściej i jaśniej mimo krótszych dni.
Czeka na nas garderoba do posegregowania - zdecydowanie już w całkiem "letnich" rzeczach nie będziemy chodzić - więc powoli cieplejsze sweterki i kurteczki powinny być łatwiej dostępne.
Tymczasem pogoda cudna, więc i o wyjazdach i wypadach za miasto nie można zapominać, a wręcz przeciwnie - trzeba z tego jak najwięcej korzystać, zabierając również dzieci.
Jak więc to wszystko pogodzić, kiedy dzień jest krótszy od najdłuższego o ok. 6 godzin, wynosi ok. 10 godz., a noc ok. 13 godz.?
Na fotografiach marcinki i coraz piękniejszy dziurawiec. Majka47
Z jednej strony codzienna praca i obowiązki, z drugiej jednak świadomość, że trzeba przygotować się do tej chłodniejszej pory roku.
Chociaż rabaty i grządki jeszcze barwne - czerwono- rudo- złote - to właśnie ogród powoli trzeba przygotować do kończącej się wegetacji. Zebrać warzywa korzeniowe, usunąć okwitnięte łodyżki roślin, grabić na bieżąco opadające liście, może posadzić rośliny cebulowe - po prostu przygotować ogród do zimy.
Mieszkanie też oczekuje gruntowniejszego sprzątania po lecie - umycia okien, lamp, parapetów, kafelek - aby w domu było przejrzyściej i jaśniej mimo krótszych dni.
Czeka na nas garderoba do posegregowania - zdecydowanie już w całkiem "letnich" rzeczach nie będziemy chodzić - więc powoli cieplejsze sweterki i kurteczki powinny być łatwiej dostępne.
Tymczasem pogoda cudna, więc i o wyjazdach i wypadach za miasto nie można zapominać, a wręcz przeciwnie - trzeba z tego jak najwięcej korzystać, zabierając również dzieci.
Jak więc to wszystko pogodzić, kiedy dzień jest krótszy od najdłuższego o ok. 6 godzin, wynosi ok. 10 godz., a noc ok. 13 godz.?
Na fotografiach marcinki i coraz piękniejszy dziurawiec. Majka47
Subskrybuj:
Posty (Atom)