6 maja 2014

Weekendowa przeplatanka.

Bardzo pracowicie minęły mi dni dłuuuugiego kwietniowo- majowego weekendu.
Przede wszystkim walczyłam z grypą czy przeziębieniem, z gorączką i kaszlem. Trzeba było odleżeć, a moim sukcesem jest to, że bez antybiotyku pokonałam chyba "trzydniówkę".
W następnych dniach były
 - odwiedziny,
- wnuczki urodziny,
- ogrodu odchwaszczanie, 
- majowe "nasadzanie",
- ogólnonarodowe grillowanie,
- kwiatów fotografowanie,
- i jeszcze parę innych 
ciekawych obserwacji nie tylko rodzinnych.
A to kilka majowych piękności ogrodowych:
 Okazuje się, że w naszych ogrodach barwy azalii i rododendronów robią prawdziwą konkurencję słynnej dolinie rododendronów w parku zdrojowym w Polanicy. 
Z obserwacji mogę dodać, że weekend majowy był bardzo dobrze przygotowany przez miasta i wioski. Trzeba było wręcz wybierać imprezę, na której chciałoby się być - szkoda, że pogoda trochę pokrzyżowała nasze zamiary. Przedszkolne maluchy zdały egzamin w Dniu Flagi i wiele z nich liczyło napotkane biało- czerwone chorągiewki i pięknie recytowało wiersz Kto ty jesteś...Faktycznie tak, jak to pokazano w telewizyjnej relacji. 
W następnych dniach przekonamy się, czy Stanisław będzie miły, a Zosia gościnna? I czy jeszcze raz zawitają do nas mroźni ogrodnicy?Korzystajmy więc z tych majowych uroków kwiatów, zieleni, imprez imieninowych i urodzinowych. Majka47 

1 komentarz: