11 października 2013

Jesienny przednówek.

Podobno jesienią jest najtrudniej - w odróżnieniu od dawnych czasów, kiedy to tzw. "przednówek"był ekonomicznie najtrudniejszą porą. Dawno temu, na przednówku brak było zapasów zimowych, a na nowe jeszcze trzeba było czekać .Brakowało w spiżarni, w stodole, brakowało karmy dla zwierząt. 
Obecnie - wiosna jest porą roku pełną nadziei i oczekiwania, natomiast takim "przednówkiem" jest jesień. 
Szkolne wydatki pochłaniają na początku roku szkolnego sporą część naszych oszczędności. 
Październik  - to miesiąc zmiany ubrań z letnich na jesienno-zimowe, więc okazuje się, że niektóre rzeczy musimy dokupić, wymienić, po prostu nabyć i to też jest duży wydatek, szczególnie w wielodzietnej rodzinie. 
Zapewnienie i zabezpieczenie mieszkania czy domu jednorodzinnego do zimowego ogrzewania to następna ważna pozycja w budżecie. 
A obecna spiżarnia? Poważnie zmalała, gdyż dostępne jest wszystko cały rok, lecz w jakiej cenie?Kto jeszcze kupuje ziemniaki na zimę to wie, że są o wiele droższe niż w ubiegłym roku. Dotyczy to również innych jesiennych warzyw - w tym kapusty i jabłek.
Do tej jesiennej ekonomii dochodzą ceny comiesięcznej "porcji"leków w przypadku chorób przewlekłych i okresowej - w przypadku grypy czy przeziębienia. 
Wiele z tych cen kusi nas końcówką ..99, więc często decydujemy się na zakup czegoś, co w rzeczywistości jest droższe.
Jaka jest więc rada na tą trudną jesienną ekonomię?Myśleć i planować wydatki z dużym wyprzedzeniem i odkładać rezerwę tak, jak na wczasy. Majka47

1 komentarz:

  1. Nie myśleć, żyć! A poważnie, planować wszytko rozsądnie i inwestować w siebie i inwestycje, które dadzą radość na starość. Na pewno nie z ZUSU ;)

    OdpowiedzUsuń