7 czerwca 2013

Czerwiec należy do dzieci.

Czerwiec ma wiele przypisanych sobie uroczystości, jednak najaktywniej spędzają ten miesiąc dzieci. Podobno "koniec dzieło chwali", więc dzieci chcą jak najpiękniej zakończyć ten rok szkolny. Zaczyna się więc "poprawianie" ocen poprzedzone nauką, nagle zaczyna zależeć na "pasku" na świadectwie lub na innej nagrodzie. Każde dziecko zasłużyło na pochwałę. Kto się uczył ma teraz więcej czasu na udział w szkolnych czy środowiskowych imprezach. A jest tych imprez wiele. Od Dnia Dziecka zaczynają się spartakiady, zawody, pokazy i popisy postępów dzieci z kółek zainteresowań. Do kącików dziecka przybywa medali i dyplomów. 
8 czerwca można wziąć udział w Industriadzie. 
Jest to ciekawe zetknięcie się dziecka z myślą techniczną sprzed lat i obecnie. A dzieje się to wszystko na Śląskim Szlaku Zabytków Techniki. 
Taki znaczek zachęca do zainteresowania się techniką z najwyższej półki. Takie tematy podejmą dzieci chętniej, niż kolejną werbalną lekcję w szkole.
Czerwiec zakończy się wyborem nowej szkoły, składaniem świadectw, uroczystością związaną z pożegnaniem roku szkolnego czy komersem. Czy czerwiec nie należy więc do dzieci?  Majka47
 

5 komentarzy:

  1. Czerwiec należy do dzieci!

    Pozdrawiam, j.

    OdpowiedzUsuń
  2. Czerwiec należy do dzieci!

    Pozdrawiam, j.

    OdpowiedzUsuń
  3. Czerwiec należy też do Rodziców. Już wkrótce wakacje - bedą mogli trochę odetchnąć.

    Pozdrowienia:))

    OdpowiedzUsuń
  4. Hej Majko!
    Bardzo podobają mi się Twoje wpisy. Są jakby kalendarzem. I bardzo dobrze! Czerwiec tez się mi kojarzy z imieninami mojej mamy. Umarła niestety w lutym tego roku. Imieniny Wandy. I wtedy najczęściej mieliśmy koniec roku szkolnego. I każdy z nas opowiadał gdzie jedzie na wakacje, rozdanie świadectw, akademia itp. Jak to wszystko szybko zleciało!
    W tym roku urlop mam późno bo w drugiej połowie września. Myślimy o wypadzie z O. nad jakieś ciepłe może. Ale najpierw mam do załatwienia ważne sprawy rodzinno-majątkowe.
    Dzięki za pisanie kalendarzem
    Vojtek

    OdpowiedzUsuń
  5. A tego powiedzenia nie znałem. Dziękuję. Dzieje się dużo więcej ale nie wszędzie można być naraz:) Mam fotki o potopie w 100licy ale wpisu o tym raczej nie dam. Bo za tydzień ma dać wpis Otylia. Wpis prosto z Gdańska:)

    Zabytki techniki to też skarby naszej historii, kultury. Trzeba o nie dbać!
    U nas niestety za dużo rzeczy, zabytków po prostu zniszczało. I nadal niszczeje.

    Na przykład Anglicy, Niemcy bardzo dbają o takie zabytki. Widziałem przed domami tam na prowincji odrestaurowane pięknie maszyny drogowe, traktory itp.
    Pozdrawiam z letniej Warszawy
    Vojtek

    OdpowiedzUsuń