9 lipca 2012

Zatrzymane w kadrze.

Na Wirtualnej Polsce w codziennej ankiecie jest dziś poddane pod głosowanie pytanie, czy lubisz się fotografować. Zainteresował mnie ten temat, gdyż lato to wycieczki i wyjazdy, a w związku z tym sporo zdjęć, na których uwiecznione zostają różne osoby - i te, które tego chcą i postronne, które może sobie tego nie życzą, ale znalazły się "w kadrze". 
To jeden problem, a drugi, to czy fotografować się na tle zabytków, czy zabytki oddzielnie, a osoby raczej na tle przyrody. 
Jakie zdjęcia mi się podobają? To zależy od okoliczności. Czasem rzeczywiście zdjęcie na tle historycznego zamku, przy szerokich schodach może być ciekawe, ale już  zabytkowy portal kościoła na pewno lepiej wypadnie bez naszej osoby. 
Fotografowanie jest  wszechobecne, dzięki cyfrowym aparatom fotograficznym, a również dzięki aparatom wbudowanym w komórki, z coraz to większą liczbą pikseli.  
Dzięki temu praktycznie w każdym momencie możemy utrwalić i zabytek i krajobraz i zdarzenie...
A jeśli ktoś bardzo nie lubi się fotografować?Nie mamy wyjścia - osoby z zakrytą twarzą nie będą ozdobą naszego albumu, więc lepiej uszanować wolę i nie fotografować. 
Wdzięcznym obiektem do fotografowania są dzieci, jednak ich ruchliwość nie pozwala na  pozowanie, za to zdjęcia wychodzą bardzo naturalne. 
Bawmy się więc i zatrzymujmy w kadrze wszystko z tego gorącego lata, aby starczyło na długie zimowe wieczory. Majka47 
 
 

5 komentarzy:

  1. Rzeczywiście ,wszystko można sfotografować ,
    tak technika poszła do przodu, tyle ,że nie wszystko ładne.

    OdpowiedzUsuń
  2. Hej Majko!
    Po wynalezieniu fotografii cyfrowej i takich kamerek fotografowanie zrobiło się bardzo masowe.
    Ja lubię fotografować. To chyba widać na moim blogu:)
    I Ojciec też fotografował dlatego mam mnóstwo fotek z dzieciństwa.
    Fotografia to też SZTUKA.
    Zazwyczaj jest tak, ze na 100 fotek jedna, dwie wydają się bardzo dobre.
    Jeśli chodzi o osoby , które nie chcą być na fotografiach. To jest temat nie za prosty. I Blog Forum w Gdańsku mieliśmy z ego wykład fotoreporterki z GW z Gdańska.
    Ja Ci opowiem moją przygodę w Londynie w 1986 roku. Fotografowałem kolumnę Nelsona. Tam było przy niej bardzo dużo ludzi, panków itp. Bo to centrum Londynu. I wtedy podeszła do mnie grupa ludzi i zażądała 5 funtów za zrobienie fotki. Na szczęście naszedł policjant i ich pogonił. Wytłumaczył mi, że to miejsce publiczne i że mogę fotografować. A jak oni nie chcą być na fotce TO NIECH NIE SIEDZĄ POD KOLUMNĄ NELSONA.
    Teraz może każdy fotografować, nawet ukrycia i z telefonu komórkowego. I czy chcemy czy nie nic na to nie poradzimy.
    Pozdrawiam Vojtek z chłodniejszej już Warszawy

    OdpowiedzUsuń
  3. Dla mnie fotografia jest wspomnieniem tego co już było i tego co już przeminęło .........lubię robić zdjęcia na wycieczkach, spotkaniach , koncertach czy takie które przedstawiają moją miejscowość w swoim dorobku mam ich sporo i co najważniejsze zawsze wracając do wspomnień pamiętam gdzie było zrobione. Fotografia to trudny temat przynajmniej dla mnie bo nie sztuka jest robić zdjęcia na automacie ale sztuką jest robić je na ręcznych ustawieniach i tego bym się chciała nauczyć by być ze zdjęć zadowolona.............pozdrawiam ciepło. Maria ta od Skarbów Dziadka - zapraszam na mój blog jest w linkach na tym blogu.

    OdpowiedzUsuń
  4. No nie, jak sobie ktoś nie życzy, to nikt nie ma prawa go fotografować, tym bardziej z ukrycia, to nielegalne i nadużywanie czyjegoś wizerunku. Nie dotyczy to sytuacji, gdy fotografowany jest tłum, masa ludzi, a nie pojedyncze osoby. Generalnie ludzie za dużo dzisiaj pstrykają, z sensem i bez sensu całkiem. Wole uwiecznić na zdjęciu zabytek, ciekawy widok niż siebie na tle czegoś, czego tak dokładnie potem nawet nie widać.

    notaria

    OdpowiedzUsuń
  5. Na tzw. otwartych imprezach trzeba się liczyć z tym, że zostaniemy gdzieś tam uwiecznieni, a potem ktoś opublikuje. Trudny temat, niedawno mieliśmy kolegium redakcyjne podczas którego zawodowy fotoreporter oraz prawnik mówili nam o tym co można, a czego nie można upubliczniać.
    Pozdrawiam:)

    OdpowiedzUsuń