2 sierpnia 2011

Podróż mojego życia...

Krótka refleksja nad tematem wpisu. Czy jest to logiczne zdanie? Czy nie ogranicza ono i nie zawęża tematu? Nikt nie wie, jakie jeszcze podróże czekają na niego w życiu. Tytułowe powiedzenie jest po prostu stwierdzeniem, że było super, że już się nic więcej nie zdarzy, nie zwiedzi, nie zobaczy, nigdzie dalej niż tam, gdzie się było się nie pojedzie.  
A tymczasem mija się to z prawdą. Każda podróż jest podróżą naszego życia. Czy dalsza, czy krótsza, ale jest nasza i przeżywana przez nas. Przeżywana i pamiętana. I wcale nie jest podróżą naszego życia, bo będzie jeszcze  wiele takich podróży, a każda będzie naszą podróżą. Majka47

2 komentarze:

  1. Podpisuje się !!!! podróż- każda następna może być ciekawsza bardziej intrygująca.
    Dlatego przed taka nazwa bym ostrzegał!!!
    Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  2. :))) tak właśnie mówiłam o mojej ubiegłorocznej podróży do Danii. Mówiłam, właśnie, że to podróż mojego życia:)
    Zgadzam się z Tobą Majko...nigdy nie wiadomo ile jeszcze podróży przed nami...
    Pozdrawiam serdecznie:)

    OdpowiedzUsuń