13 września 2013

Wyciszenie...

Coś się zmieniło na naszych podwórkach, uliczkach, skwerkach. Rok szkolny dokładnie wyciszył osiedla i przydomowe ścieżki. Tylko rankiem widać dzieci grupkami kierujące się w stronę szkoły, niektórych podwożą rodzice, inne czasem wykorzystują rower, aby nie dźwigać tornistrów. Pierwszaki jeszcze chodzą  z rodzicami lub z opiekunami. Tylko poranne pociągi, autobusy czy tramwaje są rano bardzo przepełnione - to gimnazjaliści lub licealiści, którzy dojeżdżają do szkół do pobliskich większych miejscowości.  
Początek roku zawsze jest taki ostrożny. Pierwszoklasiści na wszystkich szczeblach nauczania są trochę nieufni, przyglądają się nowym kolegom, nauczycielom, sprawdzają - na ile mogą sobie pozwolić w czasie lekcji, a jak zdobyć swoją pozycję i pozostać sobą w czasie przerwy i poza szkołą. Poznają nowe środowisko i chcą je zaakceptować i odwrotnie - aby środowisko przyjęło ich w swoje progi. Małe radości i smuteczki: ktoś jest najniższy w klasie, ktoś nosi okulary, a inni mają soczewki - to jest już powodem do zmartwienia. Pierwsze sprawdziany znów zmienią tą hierarchię. Ktoś zrozumie, że musi jednak przysiąść mocniej do nauki, ktoś odkryje w sobie nowe pasje i talenty. 
To ważne dla dziecka chwile - pora, aby rodzice towarzyszyli codziennie w tych małych i większych problemach  swoim dzieciom. 
Wszystkie te sytuacje + zadane do domu prace sprawiły, że mimo słonecznej pogody dzieci nie widać poza szkołą. 
Na placach i skwerach pozostały tylko najmłodsze dzieci z opiekunami - te, które jeszcze nie chodzą do przedszkola. Te maluszki z kolei chętnie wieczorem obejrzałyby dobranockę, lecz niestety - od września tego programu już nie ma. Wiem, że jest wiele innych kanałów z bajkami, lecz to był sygnał  dla dzieci, że pora zabierać się do snu. Trochę szkoda...A wszystkim pierwszakom - na wszystkich szczeblach - życzę jak szybkiego zadomowienia się w nowej szkole. Majka47                       

1 komentarz:

  1. Oczyma wyobraźni starałam się sobie przypomnieć jak to było, gdy zaczynał się rok szkolny...Jak Nowy Rok? Nowe postanowienia, nowe zajęcia, nowe pomysły...
    Pozdrawiam serdecznie :)

    OdpowiedzUsuń