Ostatnia tura szkół kończy właśnie ferie zimowe. Pogoda ogólnie dopisała, kto tylko mógł wyjechać - wyjechał, poszusował na nartach i ...wrócił. Za tydzień zacznie się nieco spokojniejszy miesiąc, miesiąc oczekiwania na wiosnę i święta, które ten miesiąc zakończą.
Pozostaje więc sporo wolnego czasu na zwykłe, domowe zajęcia. Może trzeba wypróbować przepis na coś pysznego z ferii, może wprowadzić trochę wiosennej diety w codzienne menu.
Może należy rozglądnąć się po najbliższym otoczeniu i zaprojektować pewne zmiany. To są miłe czynności, przywiązujące nas do domu, a nawet pozwalające odreagować stresy z pracy czy niesmak i niepokój po oglądnięciu politycznych gierek.
W domowe progi zawita także ekonomia. Będzie to wymagało od nas zmiany utartych schematów i wyeliminowania zbędnych wydatków.
A tak na marginesie pytanie - czy kule piorące mogą zastąpić proszek do prania i czy to jest oszczędność, czy niepotrzebny wydatek? Majka47
Wiem ,że różne osoby mają i sobie chwalą.
OdpowiedzUsuńPewnie dopóki osobiście nie sprawdzisz, to nie będziesz wiedziała.