Za nami pozostał magiczny świąteczny czas, miłe spotkania, kolędowanie przy muzyce, koncerty w salach i domach kultury, a przede wszystkim powitanie nowego roku.
Coraz mniej już chętnych do powitania nowego roku na "białej sali". Młodzi witają nowy rok "terenowo" - pod ratuszem, na placach, przy ośrodkach sportu i rekreacji, bądź na głównych ulicach miast. Prawie w każdym domu przynajmniej do północy, na mniejszych lub większych "domówkach" (dawniej prywatkach) żegna się stary rok i czeka na powitanie nowego. Oj, żal było trochę żegnać ten odchodzący - który mimo, iż był rokiem przestępnym - nie był taki zły. Dopiero spojrzenie w kronikę rodzinną przypomniało, że jednak były w rodzinie i choroby, i jakieś tam zawirowania, jakieś zabiegi - ale na szczęście wszystko dobrze się skończyło. A teraz - 13 - pechowa czy szczęśliwa w 2013!
Od nas będzie zależeć (w większości) jak potoczą się dni, z czego będziemy korzystać, a od czego umkniemy. Czy będziemy siedzieć tylko przed olbrzymim ekranem telewizji cyfrowej, a jedynym sportem będzie przełączanie kanałów, czy telewizja będzie rzeczą podrzędną, a my będziemy brać czynny udział w różnych wydarzeniach , w tym przede wszystkim kulturalnych, sportowych i wyjazdowych. Nie piszę tutaj o polityce, gdyż wiele tych spraw dzieje się bez naszego udziału, choć ma wpływ na nasze gospodarowanie i planowanie.
Najbardziej hucznie przywitano nowy rok na balach sylwestrowych, którym może było jakby mniej, lecz każdy powinien chociaż parę razy witać nowy rok w pięknej kreacji na duuużym balu.
Nowy Rok - przywitał nas tradycyjnie piękną, nieprzemijającą wiedeńską muzyką na koncercie noworocznym.
Jest wiec ten nowy roczek trochę zapłakany jak niemowlę ( właśnie deszcz płynie po szybach, gdy to piszę), trochę jeszcze zmarznięty i nieśmiały, lecz my już bierzemy Go w obroty, ogrzejemy na karnawałowych tańcach, a na feriach zimowych zabawimy śnieżkami - bo przecież śnieg w końcu trochę zmieni nasz krajobraz. Majka47
Jestem tu pierwszy raz, ale Twoja refleksja o czasie jest mi bliska, Będzie tak, jak sobie ułożymy. Nie ma na to wpływu zawartość portfela, wiek czy inne"obiektywne" warunki. Wszystko jest stanem umysłu, szczęście nosimy w sobie, wszystko, czego pragniemy, dostaliśmy na wstępie. Czas to odnaleźć, mamy na to cały rok! Pozdrawiam, życzę dobrych myśli:)
OdpowiedzUsuńJeśli gdzieś w gwiazdach zapisane , że będzie szczęśliwy pewnie będzie , tylko szczęście to chwila i kto potrafi się nią cieszyć jest farciarzem. Tak naprawdę wiele zależy od nas samych , czasami od finansów czasami ktoś sprawi, że uśmiech wywoła na ustach. Tego życzę Tobie i sobie byśmy byli szczęśliwi. Pozdrawiam serdecznie
OdpowiedzUsuń13- nastka będzie szczęśliwa, a rok wspaniały - tak myślę:)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam gorąco:)