Cały rok czekaliśmy na sylwestra, aby pożegnać stary rok, a powitać nowy. Zawsze w takim czasie jest pora, aby zastanowić się co nam dał stary rok, jaki był, co zrealizowaliśmy z naszych zamierzeń, i zaplanować - przynajmniej ogólny zarys - tego co nas czeka.
Wiem, że nie każdy lubi planować, ale o ile można nie robić jakichś specjalnych postanowień na nowy rok, to jednak trzeba zdać sobie sprawę z tego co nas czeka w nowym roku, oczywiście w granicach naszych możliwości.
A co nam dał mijający rok? Zapewne każdemu coś innego, czasem sprawiał niespodzianki, czasem zaskakiwał, przynosił wielką radość lub wielkie łzy - jednak wszystkim nam dał nowe doświadczenia, nowe przeżycia i doznania, jakieś refleksje czy porównania. To wszystko przyda się nam w nowym roku, może będziemy mądrzejsi, może sprytniejsi, lepiej jednak abyśmy potrafili umiejętnie wykorzystać minione doświadczenia w nowych sytuacjach nowego roku. A w wolnej chwili, może wieczorkiem, może jeszcze w starym roku lub już w pierwszych dniach nowego - delikatnie waźmy do ręki nowy kalendarz, popatrzmy na jego czyste kartki i zdajmy sobie sprawę z tego, że w wielu przypadkach właśnie nasze decyzje i działania będą zapełniały nowy czas 2013 roku.
A więc po staropolsku - od siego roku do siego roku, aby nam się dobrze żyło...Majka47
Oby nie był gorszy :-)
OdpowiedzUsuńJa już kalendarz na 2013 rok zapełniłem wpisami przypominającymi o urodzinach, imieninach, pogrzebach i różnorakich innych rocznicach, o których powinienem pamiętać. Reszta należy do TYCH KTÓRZY WPŁYWAJĄ NA MÓJ LOS.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam Noworocznie:)))
Witaj.
OdpowiedzUsuńChyba każdy się zastanawia co się będzie później działo.
Pozdrawiam.
Miłego dnia
Zapraszam po nowe wpisy.
OdpowiedzUsuń