Styczeń jest takim magicznym miesiącem, który rzuca światło na cały rok, który jest przed nami.
Kiedy tylko kieliszkiem szampana pożegna się stary rok, kiedy minie pierwszy - jeszcze prawie świąteczny tydzień - zaczynają się nam otwierać nowe dni nowego roku. Już widać, że ten rok wie, czego chce. Przede wszystkim zaczyna przybywać dnia. Naprawdę, nie tylko na barani skok, lecz już zauważamy, że później zapada zmrok niż w grudniu i rankiem też - szczególnie przy pogodnym dniu wcześniej robi się widno i nie trzeba już zapalać tak wcześnie światła.
Dookoła nas - po przerwie świątecznej - na nowo ruszyła praca. Buduje się wiele - i nowe drogi, i nowe centra handlowe (?) i inne inwestycje budowlane.
Osobiście nas też ten nowy rok aktywizuje. Od zaplanowania terminów ważnych spraw własnych i rodzinnych aż do większej aktywności ruchowej (narty, łyżwy, kijki, jak nie ma śniegu - to rower) - żeby tylko nadrobić stracony czas listopadowo - grudniowy, przypominający drzemkę niedźwiadka.
Słyszałam już radosny świergot ptaków (chyba wróbli) w pobliskich krzewach.
Chcę też odsłonić bardziej okna, inaczej upiąć firanki, aby czym prędzej do mojego mieszkania zawitała aura słoneczna, dodająca energii. Nie zapomnę o kwiatach doniczkowych i ich zimowych potrzebach. Zaręczam, że zimą kwiaty też mogą zdobić i wprowadzać do wnętrza mieszkania optymizm.
Nie dajmy się więc wirusom, grypie, przeziębieniom. A może zasiać zielony ogródek? Rzeżucha i szczypiorek już czekają...Majka47
Na moim parapecie zakwitły storczyki w trzech kolorach i sprawiają , że jest weselej i mimo , że choróbsko nie chce się ode mnie odczepić i tak mój nastrój jest lepszy niż w w tamtej końcówce roku. Pozdrawiam serdecznie
OdpowiedzUsuńHej Majko!
OdpowiedzUsuńJa tego wszystkiego jeszcze nie widzę. Dla mnie to martwy sezon:) Oczywiście jak byłem dzieckiem to inaczej to odbierałem. Jak styczeń się skończy to już będę miał lepszy humor.
O tej prze to najczęściej myślę co będę wiosną i latem robił.
Pozdrawiam Vojtek
Tak Otyś jest bardzo zorganizowana i wie czego chce, ale tez ma dużo romantyzmu i inwencji pod wpływem chwili. To jest właśnie Otyś. Wymykająca się spod klasyfikacji.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam Vojtek
Nie daję się!!! Ruch, dieta, ruta i witamina C.
OdpowiedzUsuńDobry styczeń, bo ponim krótki luty i wiosna tuż, tuż...
Pozdrowienia