7 września 2012

Wrześniowe czary.

Wrzesień ukazuje nam to, co wyrosło czy wykształtowało się podczas poprzednich miesięcy. Tak jak czerwiec wypłaca uczniom całoroczną pracę, tak wrzesień zapełnia spiżarnie i cieszy pięknymi dojrzałymi kolorami. 
Jesienne róże, cynie, rożne kształty dyni, rajskie jabłuszka - to tylko nieliczne wrześniowe czary. 
Tym wpisem chcę zachęcić do uważnej obserwacji przyrody. W powszednim dniu jesteśmy "zalatani", nie ma czasu przystanąć, dojrzeć coś niezwykłego. Pierwszy jesienny weekend na pewno spędzimy na wycieczkach, wyjazdach, po prostu w terenie. Wykorzystajmy to na  dostrzeżenie wrześniowych uroków. Majka47 

4 komentarze:

  1. Masz rację z tym spostrzeżeniem.
    wrzesień daje to co wyrosło latem :-)
    Świetne...

    OdpowiedzUsuń
  2. Hej!
    Wrzesień może się stać najpiękniejszą pora roku. Jak syn był mały to we wrześniu jeździliśmy na wakacje. Miło wspominam wrześniowe pobyty na Mazurach i we Władysławowie nad morzem.
    Największym plusem był SPOKÓJ:) I bardzo mało turystów........
    I wrzesień przypomina mi szkolne lata.....i oczywiście piękne róże.......
    Pozdrawiam Vojtek

    OdpowiedzUsuń
  3. Nie, jeszcze nie ma kalendarzowej jesieni, jeszcze lato, choć aura wokół jakże zmienna i widać także zmiany wśród ptaków, kwiatów...

    notaria

    OdpowiedzUsuń
  4. pozdrawiam serdecznie
    rajskie jabłuszka w tym roku obrodziły
    j

    OdpowiedzUsuń