Piękna grudniowa para Barbórka i Mikołaj godnie świętowali swoje imieniny i wszystkich zainteresowanych na swoje uroczystości zaprosili. Tradycyjna Barbórka przypomniała o pracy górnika, a Mikołaj wszystkim dzieciom przyniósł wiele radości, a dorosłym - wspomnienie z dzieciństwa.
A już na drugi dzień po św. Mikołaju na ulicach i w sklepach można było zobaczyć przeważnie starsze panie, które starały się kupić prezenty dla swoich wnuków pod choinkę. Wiem to z urywkowych rozmów, które można było usłyszeć w autobusie, lub między regałami. Gazetki reklamowe, na które czasem narzekamy, tym razem posłużyły jako ściąga, lub ułatwienie w kupowaniu prezentów, o których starsze pokolenie ma jedynie mgliste wyobrażenie. Najważniejsza jest jednak pamięć i chęć zrobienia komuś niespodzianki. Pomagają nam w tym - oprócz wspomnianych gazetek - katalogi wysyłkowe różnych firm, a także Allegro, gdzie wiele osób konkretyzuje właśnie świąteczne upominki. Już widzę, że prawie codziennie na naszą uliczkę wjeżdżają samochody firm przewozowych z dostawami do domów. Kolej zdecydowanie przegrywa z samochodami w solidności i terminie dostarczania przesyłek.
Jest to zresztą już ostatni dzwonek, aby zamknąć sprawę upominków, gdyż zbliża się następny etap grudnia - świąteczne porządki i zadbanie o lodówkę i spiżarnię.
Do tego dojdzie jeszcze sprawa dekoracji świątecznych, tak aby nawet niedowiarki zobaczyły, że Święta tuż, tuż...Majka47
Barbórkę to my w podstawówce obchodziliśmy:)
OdpowiedzUsuńJako święto górników! Oraz hutników:) Bo w Warszawie jest Huta Warszawa.
A kolej przegrywa na całej linii.
Do Gdańska się pięknie jedzie autobusem.
Jechałem koleją to cały wagon był pijany. A wszystkie miejsca rezerwowane a ludzie spali w korytarzu.
Już pisałem. Czekam na czas przedwiosenny:)
Pozdrawiam z zaśnieżonej 100licy
A ja nie mam Majko na nic czasu. Zabiegana... zapracowana i ciągle stękająca z powodu naziębień. Już nie daję rady Majko... I wszyscy z tym końcem świata...a ja nie mam chwili dla samej siebie. Pozdrawiam i życzę spokojnych świąt.
OdpowiedzUsuńJa już czuje świeta, prawie wszystkie porządki zrobione, jakos tak mi radośnie na sercu, mimo choroby jaka mnie dopadła ale juz lepiej wychodzę z tej słabości, pozdrawiam serdecznie
OdpowiedzUsuń