Może trochę skromniej niż zwykle, ale z nadzieją i radością, życząc sobie wzajemnie szczęścia i zdrowia weszliśmy w Nowy Rok.
Powitanie Nowego Roku zawsze - czy to w sali balowej, czy na prywatce (obecnie chyba nazywa się to domówka) - odbywa się uroczyście, a przypieczętowanie tego lampką szampana ma w sobie coś magicznego.
Czeka nas przecież 366 dni - luty w tym roku trochę chce dorównać pozostałym miesiącom - ale i tak mu się to nie uda.
Oprócz więc zabawy i szampana, już w styczniu należy się pokłonić tym dniom, które są przed nami i trochę je oswoić.
Postanowienia noworoczne pozostawię w tym roku do dowolnej dyspozycji każdego z nas. Wiem, że są różne zdania na ten temat, cenię tych, którzy mimo wszystko potrafią coś zmienić, dotrzymać, realizować.
Zajmę się raczej oswojeniem dni, tygodni i miesięcy 2012 roku. Leży przed nami czysty kalendarz. Można się zastanowić, jakie wydarzenia, o których już wiemy czekają nas na pewno (jubileusze, śluby, komunie, wyjazdy) i zaznaczyć w kalendarzu. Od razu kalendarz zrobi się bardziej oswojony, bardziej nasz.
Innym kolorem zaznaczamy wydarzenia, których jesteśmy mniej pewni - remonty, jakieś przedsięwzięcia biznesowe, plany.
Jeszcze inne zamierzenia, którym nie potrafimy dziś przyporządkować danego dnia, miesiąca czy tygodnia zapisujemy na karteczce i dopinamy do kalendarza.
Pozostałe wydarzenia - niejednokrotne niespodzianki, i te wesołe, i te najsmutniejsze dopisze do kalendarza los. Ale nasz kalendarz będzie już oswojony i będziemy wiedzieć co nas po takich niespodziankach losowych dalej czeka. Majka47
Fajna nazwa: oswajanie kalendarza. Kilka dat już mam oswojonych :-)
OdpowiedzUsuńnotaria
Hej!
OdpowiedzUsuńJa już mam pozapisywane ważniejsze wydarzenia i sprawy na ten rok. Powpisywałem już w zeszłym roku.
Będzie to co ma być. Niekoniecznie tak jak sobie życzyliśmy:)
A piszę i tu od czasu do czasu. Zapraszam! To się zdarzyło naprawdę:)
http://vojtekopowiada.blogspot.com/
Jeszcze nie zapisałam w tzw. "papierowym kalendarzu". Jedynie w internetowym:)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam serdecznie:)
39 year-old Speech Pathologist Giles O'Collopy, hailing from Saint-Hyacinthe enjoys watching movies like Americano and Puzzles. Took a trip to Humayun's Tomb and drives a Ferrari 250 GT SWB Berlinetta Competizione. przydatne lacza
OdpowiedzUsuń