26 września 2014

W październik z poezją...

Wiesław Mikołajczak
Łzy jesieni

powróciły łzy jesieni
jak co roku zwykłą porą
liść spogląda już ku ziemi
niknie słońce za topolą

w strugach deszczu wstaje cisza
i pajęczyn pełen świat
a o świcie w dali słychać
klangor żurawiowych stad

już bociana nie zobaczysz
lecz jaskółek pełne druty
jeśli dobrze im się przyjrzysz
to zaśpiewasz je jak nuty

powróciły łzy jesieni
ale jeszcze błyśnie słońce
tylko zjawi się październik
on nam zagra barwny koncert

Majka47
 

10 września 2014

Wrześniowo...

Jaki to tegoroczny wrzesień? Do tej pory chyba ładniejszy od lata. Zmiany pogodowe nie doskwierają, słońce zmienia kąt padania i śmiało zniża się do naszych domostw. Jeszcze przyjemnie ciepło. Czeka na nas rower i dobra książka, spacer wśród jesiennych liści (tak, sprawdziłam, z każdym dniem coraz więcej). Wrażenia z pierwszych dni roku szkolnego - jeszcze widać ciężkie tornistry, jeszcze w sklepach kupowane są materiały szkolne. 
Koniecznie zaplanować i zrealizować krótsze weekendowe wyjazdy - odpocząć można wszędzie. 
W miniony weekend byłam na Czantorii, piękna góra w Beskidach. Tłumy ludzi - i dzieci i studenci i starsi, zadepczą tą malowniczą górę. Wyciąg "kanapowy" zabiera po cztery osoby, ale najpiękniejsze widoki - dopiero z góry. Są i atrakcje - tor saneczkowy całoroczny (710m radości nie tylko dziecięcej), możliwość oglądania ptaków drapieżnych, w tym wypuszczanie i  przywoływanie sokoła, taras widokowy). 
 Widoki i atrakcje cudne, lecz najbardziej wartościowe to słońce, ruch i bardzo świeże, przejrzyste i czyste górskie powietrze. Majka47