30 listopada 2012

Wokół tradycji...

Wszystko, cokolwiek dzieje się w grudniu związane jest z tradycją. Zimowy miesiąc grudzień, z najkrótszymi dniami jest jednak najbardziej energetycznym miesiącem i nawet porządki przedświąteczne robi się z radością i uśmiechem. A dokoła nas kwitnie tradycja. Kartki świąteczne, listy do Mikołaja, prezenty pod choinkę, sama choinka, zakupowe szaleństwo (choć może trochę skromniejsze), potrawy wigilijne i świąteczne, a przede wszystkim radość ze świętowania Bożego Narodzenia i wspólnych rodzinnych chwil  uświetnionych kolędowaniem - to przez całe lata niezmienny obraz grudniowych dni. I niezależnie gdzie kto będzie spędzać okres świąteczno - noworoczny - wszędzie będzie wyczuwalna ta atmosfera tradycji. Mogą się różnić między sobą potrawy wigilijne w zależności od regionu, lecz zawsze będą podane na białym obrusie w towarzystwie białego opłatka i przy zapalonych świecach.
Niezależnie od sytuacji społeczno-gospodarczej czy nawet politycznej, niezależnie od wykonywanej pracy, niezależnie od kłopotów rodzinnych przygotowania do Świąt i same Święta są dla nas bardzo ważnym - i chyba budującym okresem w roku. 
Właśnie te przygotowania do Świąt poprzedza okres adwentu, który tym bardziej pozwala nam się zastanowić jak najpiękniej przygotować się do przeżywania Świąt Bożego Narodzenia. Majka47  

23 listopada 2012

W stronę świątecznych upominków...

Zbliża się okres, w którym to wszyscy wszystkim będą słać nie tylko życzenia, ale chociażby najdrobniejszy upominek. Dziś chciałam zwrócić uwagę na tanie książki. Nie jest to jedna instytucja, lecz wiele hurtowni czy sklepów z tanią książką. Myślę jednak o innej formie kupna, niż to, co się nam zwykle kojarzy z tanią książką - czyli sprzedaż ze straganów w okresie letnim w miejscowościach wczasowych. 
Można inaczej, tak, abyśmy  wszyscy byli zadowoleni. Obecnie strony internetowe taniej książki są dostępne dla każdego w internecie. Możemy wybrać więc tą witrynę, która nam odpowiada, w domowym zaciszu spokojnie przejrzeć dostępne książki z danej dziedziny, zamówić do odbioru osobistego, a potem po prostu wejść do takiego sklepu i zakupić. A jeśli jest to niemożliwe, bo sklep daleko od domu - można zamówić z dostawą do domu.
Chcę jeszcze nadmienić, że tania książka - to nie książka z drugiej ręki, lecz pełnowartościowy towar, pochodzący ze zwrotów z księgarń, hurtowni czy wydawnictw. Wiem, że jest tam bardzo rozbudowany dział przewodników, map, a także bogato zaopatrzony dział książek dla dzieci.
Odwiedziłam również kilka księgarń ze zwykłymi cenami - wybór książek jest ogromny, jeśli więc nie mamy upatrzonej konkretnej pozycji - można zajrzeć i tu i tam. Majka47

16 listopada 2012

Łagodnie, jesiennie..i z nutką poezji...

Powoli, jesiennie mijają listopadowe dni. Jeszcze nie straszą nas zawieje, ani wichury, ani zamiecie. Jeszcze część liści złocisto- czerwonych po porannych przymrozkach zdobi drzewa i krzewy,  ale najbardziej rzucają się w oczy kolorowe jagody różnych krzewów. 
Po tygodniu pracy koniecznie wykorzystać czas na spacer po późno-jesiennym parku, w słoneczny dzień jeszcze wyciągnąć rower czy kijki i tak chociaż tą jasną część dnia spędzić na dworze. 
A wieczorem, kiedy już ciemno za oknem można zająć się tym, na co nie było czasu latem. A więc - segregacja zdjęć i wakacyjnych pamiątek (przy okazji szuflada będzie posprzątana), czytanie ulubionych książek, może obejrzenie zaległego filmu i jeszcze cały szereg domowych zajęć. Powoli  zastanowić się nad grudniem, który z kolei będzie miesiącem bardzo energetycznym, a przeleci jak z bicza trzasł. 
Listopad  nie jest miesiącem ulubionym przez poetów, a mimo to,  Maria Pawlikowska Jasnorzewska napisała sentymentalny wiersz pt. Listopad i listonosz
Jest listopad czarny, trochę złoty,
mokre lustro trzyma w ręku ziemia.
W oknie domu płacze żal tęsknoty:
nie ma listów! Listonosza nie ma!

Już nie przyjdzie ni we dnie, ni w nocy,
złote płatki zawiały mu oczy,
wiatr mu torbę otworzył przemocą,
list za listem po drodze się toczy!

Listonosza zasypały liście, 
serc i trąbek złocista ulewa!
ach, i przepadl w zmęcie i świście
list, liść biały z kochanego drzewa!...

Wiersz pochodzi ze zbiorku wierszy "Pocałunki" z  2004r. Majka47

9 listopada 2012

Do przemyślenia przed Świętem...

Już nauczyliśmy się obchodzić to listopadowe Święto Więc defilady, przemarsze, biegi, a później coś lżejszego - może występ zespołu, spacer czy wystawa. 
Dziś zdarzyły się dwa przypadki, którymi byłam świadkiem. 
Przed marketem spotkały się znajome panie. Na pytanie - jak ci sżyje - jedna z nich, nie chcąc widocznie przedstawiać wszystkim wokół swoich zmartwień czy trosk odpowiedziała "tak jak wszystkim"...Otrzymała na to ciekawą ripostę
- to chyba dobrze, bo wszystkim żyje się coraz lepiej...I nie było w tym sarkazmu czy ironii.
Drugi przypadek zaobserwowałam na portalu społecznościowym, gdzie ktoś prezentował fragment nowej drogi z zabudowaniami i podpisał, że niech nikt nie mówi, że u nas niczegio się nie buduje.Również zdanie bez podtestu, czysto informacyjne. 
To tylko takie dwa przykłady z dzisiejszego popołudnia. Wiem, że nie wszystko jest w porządku, że nie wszystkim żyje się dobrze, że bolączek mamy co niemiara i do zrobienia jest jeszcze wiele...ale właśnie te dwa przykłady przed niedzielnym Świętem plus chorągiewki w oknach i biało- czerwone flagi odczytałam jako harmonijnie brzmiące preludium do nadchodzącego Święta. Majka47  
  

2 listopada 2012

Przed nami cały listopad...

Listopad to taki ustabilizowany miesiąc. Praktycznie to, co trzeba było zrobić jest zrobione, wykonane lub jest w trakcie realizacji. Wczasy za nami, zakupy też już rozplanowane, nieliczne rocznice, jubileusze czy uroczystości z dawna wplecione w grafik. Na polu i na dworze - pusto - początkiem listopada spadną ostatnie liście, więc grabienie ogródka to praca kończąca sezon ogrodniczy. 
Po zmianie czasu możempowoli nauczyć się korzystać z długich wieczorów, delektując się herbatką, książką, miłym koleżeńskim spotkaniem, czy udziałem w spektaklach teatralnych czy kinowych, bo przecież taki sezon to właśnie nazywa się sezonem teatralnym. 
Pozostaje nam obserwacja zmian w przyrodzie - chociaż to w dzisiejszym czasie trudna i zaskakująca sprawa. 
- Jeśli śnieg na Wszystkich Świętych zawiedzie, to święty Marcin (11 XI) na białym koniu przyjedzie.
- Po Wszystkich Świętych słota, przez cały miesiąc błota. 
- Słońce listopada mrozy zapowiada.
- Jaka pogoda listopadowa, taka i marcowa. 
Może pomogą te mądrości ludowe, a póki co wiemy na pewno tylko to, jaka pogoda już była, a jaka będzie? Zobaczymy. 
W gości zapraszają nas znani imiennicy - Marcin, Marek, Cecylia, Katarzyna, Stanisław, Lesław i w ostatnim dniu miesiąca - Andrzej, ten od tradycyjnego lania wosku. 
Zawsze jeszcze można urozmaicić ten miesiąc rocznicami, a przede wszystkim pięknie i rodzinnie świętować 11 listopada biorąc udział w paradach, pokazach, defiladach, przemarszach itp. Majka47